Niedługo po tym, jak popełniłam pochwalny tekst o Zupitto, w Gazecie
Wyborczej pojawiła się recenzja Pana Nowickiego. Znany krytyk kulinarny
odwiedził lokal na Madalińskiego i…nie smakowało mu. A to, że niedosolone, a to,
że niesmaczne. No cóż…nie muszę mieć takiego samego gustu. Myśląc jednak, że to
jednorazowa rozbieżność zdań, przeczytałam kolejną opinie Pana N. na temat
innego miejsca specjalizującego się w kuchni zdrowej, wegetariańskiej i
bezglutenowej. Tym razem była bardzo pochlebna, więc postanowiłam odwiedzić to
zielone miejsce i sprawdzić czy moje podniebienie, aż tak różni się od
profesjonalnego. W ten sposób trafiłam do restauracji Wielopole 3.