czwartek, 17 września 2015

Co pije Wielka Niedźwiedzica?

Rzadko piszemy o miejscach, w których się nie je. Może to błąd, dlatego spieszę z naprawą. To miejsce urzekło mnie, a jeszcze wcześniej urzekły mnie produkty tu serwowane. Otóż chodzi o złoty napój bogów, piwo. Do tego niekłamana filozofia slow food. Czegoś takiego nie mogłam nie opisać. Z resztą trzeba wspierać podkarpackie inicjatywy, a te z Bieszczadów to już w szczególności. Jedyna szansa, by spróbować lanego piwa z Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa Ursa Maior poza górami – na krakowskim Kazimierzu (Ursa Maior Concept Store&Pub).